Oświadczenie Towarzystwa Gospodarczego Polskie Elektrownie w sprawie orzeczenia Związku Stowarzyszeń Rada Reklamy

Kampania informacyjno-edukacyjna TGPE, nie stanowi reklamy w rozumieniu przepisów prawa i tym samym jej elementy i treść nie powinny podlegać ocenie zgodności z Kodeksem Etyki Reklamy. TGPE nie prowadzi działalności handlowej w zakresie sprzedaży energii, a forma i charakter informacji zawartej w przedmiotowej kampanii nie miała charakteru handlowego, ani autopromocyjnego. Przedstawiony w ramach kampanii informacyjno-edukacyjnej przekaz stanowił punkt widzenia producentów energii elektrycznej (członków TGPE, którzy przystąpili do projektu), nie zaś jej sprzedawców. Ponadto kampania prowadzona przez Towarzystwo Gospodarcze Polskie Elektrownie wskazuje, że 60% kosztów wytworzenia energii to koszt polityki klimatycznej Unii Europejskiej. W żaden sposób kampania nie informuje, że 60% kosztów wytworzenia energii wynikającej z kosztów uprawnień do emisji przekłada się na 60% kwoty na rachunku dla odbiorców końcowych, który obok kosztów energii obejmuje także koszt dystrybucji energii oraz inne opłaty.

Rada Reklamy uchwałą nr ZO/010/22o orzekła, że „doszło do naruszenia standardów wynikających z Kodeksu Etyki Reklamy w zakresie, w jakim zobowiązują one reklamodawców do przekazywania konsumentom rzetelnych informacji, również przy okazji zawierania w przekazie informacji o charakterze ekologicznym”. Rada w orzeczeniu podkreśliła również, „iż informacja o tym, że za 60% kosztów energii odpowiada polityka klimatyczna Unii Europejskiej może być zrozumiana w taki sposób, iż ww. polityka klimatyczna odpowiedzialna jest za 60% ceny za prąd, jaki do zapłaty otrzymuje konsument detaliczny.”

Towarzystwo Gospodarcze Polskie Elektrownie wskazuje, że definicję reklamy określa przede wszystkim art. 4 pkt 17 ustawy z dnia 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji (tj. Dz. U. z 2020 r., poz. 805) w następujący sposób: „reklamą jest przekaz handlowy, pochodzący od podmiotu publicznego lub prywatnego, w związku z jego działalnością gospodarczą lub zawodową, zmierzający do promocji, sprzedaży lub odpłatnego korzystania z towarów lub usług; reklamą jest także autopromocja”. Odnosząc się bezpośrednio do wyżej wskazanej definicji, przekaz formułowany w kampanii informacyjno-edukacyjnej przez Polskie Elektrownie w sposób oczywisty nie ma charakteru handlowego.

Definicję reklamy znajdziemy również w Kodeksie Etyki Reklamy stanowiący w myśl art. 1 „zbiór zasad, jakimi powinni kierować się przedsiębiorcy, w tym zwłaszcza reklamodawcy oraz inne osoby prawne, fizyczne i jednostki organizacyjne nie mające osobowości prawnej, zajmujące się działalnością w zakresie reklamy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej”. Zgodnie z art. 3 pkt a) Kodeksu Etyki Reklamy: „przez reklamę rozumie się przekaz zawierający w szczególności: informację lub wypowiedź, zwłaszcza odpłatny lub za wynagrodzeniem w innej formie, towarzyszący czyjejkolwiek działalności, mający na celu zwiększenie zbytu produktów, inną formę korzystania z nich lub osiągnięcie innego efektu, które są pożądane przez reklamodawcę. Do reklamy zalicza się również promocję sprzedaży, oferty kierowane do odbiorców za pomocą marketingu bezpośredniego lub sponsoring”. Z powyższego wynika, że w zakresie tego projektu, TGPE nie jest podmiotem o jakim mowa w art. 1 Kodeksu Etyki Reklamy i również w przypadku definicji sformułowanej w przywoływanym dokumencie, kampania informacyjno-edukacyjna TGPE oraz jej przekaz, nie spełnia przesłanek do uznania jej za reklamę.

Przekaz kampanii informacyjno-edukacyjnej Polskich Elektrowni odnosił się bezpośrednio do rosnących kosztów produkcji energii elektrycznej i wskazywał, że 60% kosztów wytworzenia energii to koszt polityki klimatycznej Unii Europejskiej wynikający z jej głównego narzędzia, tj. systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2 (EU ETS). W żaden sposób kampania nie informowała, że 60% kosztów wytworzenia energii wynikającej z kosztów uprawnień do emisji przekłada się bezpośrednio na 60% kwoty na rachunku za energię elektryczną dla klientów. Celem kampanii informacyjno-edukacyjnej było poinformowanie społeczeństwa o wielkości udziału opłat związanych z systemem EU ETS w kosztach wytworzenia energii oraz wywołanie dyskusji publicznej. Kampania nie odnosi się do kosztów energii elektrycznej dla klienta i nie powinna być w takim kontekście rozpatrywana. Przekaz informacji zamieszczonej na nośnikach reklamowych nie ma charakteru handlowego. Żaden z elementów tego przekazu nie zmierzał do promocji, sprzedaży lub odpłatnego korzystania z towarów lub usług, co mogłoby definiować go jako reklamę.

Działalność Towarzystwa Gospodarczego Polskie Elektrownie wyznacza Statut stowarzyszenia. Zgodnie z § 4 Statutu TGPE, celem Towarzystwa jest m.in. wykonywanie analiz technicznych i ekonomicznych związanych z produkcją energii elektrycznej oraz innej działalności informacyjnej (PKD 91.11.Z). W szczególności zaznaczyć należy, że TGPE - jako stowarzyszenie - skupia segment wytwórczy rynku elektroenergetycznego, który na mocy regulacji unijnych i w celu wzmocnienia konkurencji, jest rozdzielony od segmentu dystrybucji energii elektrycznej, w wyniku czego TGPE nie wypowiada się o kosztach dystrybucji. Przedstawiony w ramach kampanii przekaz stanowi punkt widzenia producentów energii elektrycznej, nie zaś jej sprzedawców. TGPE nie prowadzi działalności handlowej w zakresie sprzedaży energii, a forma i charakter informacji zawartej w przedmiotowej kampanii zdecydowanie wyklucza, że skarżone działania podyktowane są celami autopromocyjnymi.


Uwzględniając wyżej wskazane definicje reklamy oraz biorąc pod uwagę przede wszystkim cel edukacyjny prowadzonych działań w ramach kampanii Polskich Elektrowni, w sposób nieulegający wątpliwości należy stwierdzić, że kampania informacyjno-edukacyjna, której forma i treść przekazu została objęta przedmiotem skargi, nie stanowi reklamy w rozumieniu przywołanych powyżej przepisów prawa i tym samym jej elementy oraz treść nie powinny podlegać ocenie zgodności z Kodeksem Etyki Reklamy. Z uwagi na fakt, że nie mamy do czynienia w niniejszej sprawie z reklamą, TGPE nie przystąpiło do postępowania przed Komisją Etyki Reklamy.


Dyrektor Biura TGPE
Waldemar Szulc